Autor |
Wiadomość |
Maggie |
Wysłany: Wto 22:44, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Na mailu wiszą wyniki. |
|
|
k4cp3r |
Wysłany: Wto 16:52, 05 Lut 2008 Temat postu: |
|
Ho ho ho, mogę z radością odszczekać te bzdury, które wypisywałem na mailu o dr hab. Dariuszu Rakusie.
Tym niemniej paru osobom ciśnienie się podniosło - ciekawe studium nieporozumienia mieliśmy. Na żywo. |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pon 23:02, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Tak, na Sienkiewicza. |
|
|
kasia m. |
Wysłany: Pon 18:01, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
nie bylo mowy ze w jakims innym miejscu wiec moim zdaniem tak |
|
|
Mąka |
Wysłany: Pon 17:01, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wykładowcy też ludzie, mają prawo być wredni tak samo jak cała reszta Mogą też po prostu nie lubić jak ktoś im usiłuje wejść na głowę lub po prostu się sprzeciwić Ale oczywiście liczymy na to, że na naszej drodze będą pojawiać się wyłącznie ci pozytywnie nastawieni
W ogóle mam pytanie, tak żeby się upewnić, bo już zwątpiłam... Jutrzejszy egzamin z fizjo jest tam gdzie zawsze mamy wykład, czyli na Sienkiewicza, czy tak? |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pon 15:28, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Wiecie co, doświadczenie mam może i krótkie, ale wykładowcy, którzy są złośliwi dla czystej złośliwości zdarzają się bardzo, bardzo rzadko. Wymagający, ostrzy - owszem, ale na wrednych jeszcze nie trafiłam . |
|
|
Mąka |
Wysłany: Pon 14:48, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
Dokładnie Właśnie przeczytałam tę gorącą dyskusję na mailu, cieszę się, że dopiero po czasie, bo tylko niepotrzebnie kilka osób straciło sporo nerwów i czasu też Przynajmniej udało mi się tego uniknąć
A dr Rakus to jest jak widać naprawdę równy gość, ma mnóstwo cierpliwości i faktycznie chyba lubi studentów, bo nie jeden inny wykładowca po pierwsze nawet nie dałby nam tych pytań, nie mówiąc już o tym,że jeszcze część z nich by nam rozwiązał...albo wkurzył się na nas konkretnie i dowalił materiał, który niby był, ale jak wiadomo dla większości z nas jest czarną magią. Więc jeśli by tylko chciał, to mógłby z czystym sumieniem zrobić nam zwykły egzamin niczego nie podając wcześniej, a my nie mielibyśmy nic do gadania i pozostałoby nam jedynie leżeć i kwiczeć |
|
|
Meg |
Wysłany: Pon 13:55, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
I o co tyle hałasu? Przez taką 'bzdurę' uczestnicy dyskusji na mailu byli gotowi pochlastać się patelniami i pociąć mydłem w płynie, żeby tylko wyszło na to, że maja rację ;P . Potrzeba było przynajmniej 5 wątków, trolla i szukania pomocy prawie u prezydenta, żeby się okazało, że wykładowca "krzywdy nam nie zrobi" . |
|
|
Maggie |
Wysłany: Pon 13:00, 04 Lut 2008 Temat postu: |
|
No i cudownie. Tego się po nim spodziewałam . Dr Rakus jest bardzo prostudencki i krzywdy nam nie zrobi. Ja już takich rozpoznaję . |
|
|
idaikot |
Wysłany: Pon 11:01, 04 Lut 2008 Temat postu: ODPOWIEDŹ DR RAKUSA |
|
Witam,
Przyzwyczailem sie do takich zachowan studentow (juz od czasow, w ktorych to ja
studiowalem ) Zreszta, nie bylo TO jakos uwlaczajace mojej godnosci (ani Waszej) i
w miare sympatyczne )
No i prosze sie nie bac - koncepcja egzaminu sie nie zmienila. Jako i bylo na poczatku,
tak i teraz. Pytania beda dotyczyly tylko wykladow i beda na podstawie pytan, ktore juz
widzieliscie. A ze zamiast "fotopsyna" (co to jest ?!) uzyje terminu "kubek smakowy", to
chyba nie wiele zmieni....
Pozdrawiam,
Darek Rakus |
|
|